Ucieczka to zdrada socjalistycznej ojczyzny? Tak w czasach PRL pisały gazety, mówiły władzy partyjne, deklarowały ruchy ludowe - teoretycznie tak też myśleli ludzie. Prawda była nieco bardziej skomplikowana. Od górników uciekających do Niemiec, przyjmujących tam obywatelstwo i ściągających rodziny, po gwiazdy sportu czy literatów. Każda grupa społeczna czy zawodowa miała swoich uciekinierów.
"Zwiać za wszelką cenę. Słynni uciekinierzy i emigranci z PRL" to istny przewodnik po sposobach ucieczki z przytłaczającego państwa. Jarosław Molenda pisze o czasach gdy paszport był luksusem, a paczka od cioci z Ameryki jedną z największych wartości. Do 1989 roku wyjazd z Polski był możliwy tylko dla uprzywilejowanych i to na specjalnie określonych zasadach. Stewardessy czy sportowcy zaraz po powrocie do kraju musieli szybko zdać paszport. Sam dokument - jak czytamy w książce - budził zainteresowanie nawet zwykłych funkcjonariuszy, którzy często nigdy nie widzieli go na oczy.
Jarosław Molenda opowiada nam kilka historii. To tak jakby przestawiał pewne modele, sposoby ucieczki z PRL. Jest wśród nich Władysław Kozakiewicz, złoty medalista olimpijski, który zamieni polskiego orzełka na niemieckiego. Jest przedstawicielka zespołu Mazowsze, która nie wraca po koncercie. Jest Marek Hłasko niemogący wrócić do ojczyzny. Jest Teodorowicz żużlowiec, który nie wraca po zawodach w Holandii. Dlaczego wyjechali? Czy tęskni za ojczyzną? A może ucieczka była drogą do prawdziwej wolności, której brakowało im w kraju? Na wiele z tych pytań próbuje odpowiedzieć Molenda, prezentując sylwetki swoich emigracyjnych bohaterów.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?